Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Przyziemnie

a gdy październik srebrną siwizną ściśnie
w dniach przedostatnich znienacka, które
zejść nie zdążyły z kalendarza, to wokół
liście, liście, liście rozpościerają rdzawość.

wszędzie ich pełno, czasem za dużo,
natrętnie wnoszą się do domów. a o niej
mówią - dziwaczka, gdy odpowiada, że
taka gratka tylko raz w roku się zdarza

i swoim różom liście nieprzydatne nikomu
zgrabia też od sąsiadów. Po co ten trud kobiecie -
nie mogą zgadnąć, przecież włókninę
w markecie, można w promocji nabyć.

autor

budleja

Dodano: 2016-11-26 11:14:28
Ten wiersz przeczytano 1301 razy
Oddanych głosów: 45
Rodzaj Nieregularny Klimat Ciepły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (49)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

To prawda..."liście, liście, liście"
Ale bez lisci byloby smutniej.
Pozdrawiam cieplutko.

budleja budleja

widocznie byłam głodna i r zjadłam, dzięki Maryniu,
już poprawiam :)

mariat mariat

tylko w tych dniach, a w zasadzie w te noce.

mariat mariat

Spójrz na tytuł, wiał porwał rrrr i gdzieś spadło
razem z liśćmi, a to może być tragiczne, bo w adwencie
wolno w tych dniach, które w nazwie zawierają "r"

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »