Pusty dom w wigilię.
Zimne klamki
okna puste
stoły wyniesione
życie zagubione
jeszcze błąka się
dokoła tego domu
choć już nie ma komu
na świeżutkim suchym sianie
na obrusie
który babcia haftowała
liść opłatka
im zostawić
a bywało
za dni dawnych
że nie odszedł nikt
kto głodny
czy duch, żywy
czy przygodny
tutaj zawsze ukojenie
było kiedyś
ni zmartwienie
ani swaru, ani gniewu
chociaż pełne troski dni
teraz śni
a dokoła domu
duchy smutne
nie czekane
zatracają się w niebycie
bo dom umarł
skończył życie.

Kryha

Komentarze (8)
Ojej, smutny wierszyk. Taki dom bez ludzi...Tylko
wspomnienia zostają:) Żal mi takich domów, fakt, ludzi
bardziej.
Bardzo smutny wiersz. Pusty dom na święta to tylko
budynek, a do szczęścia potrzebni są inni ludzie...
Pozdrawiam serdecznie:)
wiersz ładny, smutny, emocjonalny...dom żyje, gdy żyją
w nim ludzie, gdy ludzie odchodzą on w samotności
pustoszeje...pozdrawiam
wiersz ładny, smutny, emocjonalny...dom żyje, gdy żyją
w nim ludzie, gdy ludzie odchodzą on w samotności
pustoszeje...pozdrawiam
Bardzo ładny i niesamowicie smutny wiersz...Prawdziwy
klimat domu tworzą ludzie w nim
mieszkający...Pozdrawiam serdecznie...
pięknie oddana atmosfera tego domu...bardzo ładny
wiersz, pozdrawiam
Myśl prawdziwa i dobry pomysł na wiersz.
smutne są takie domy, a raczej smutne nasze w nich
wspomnienia...