Pytanie na śniadanie
Siedzę i marzę - kombinuję,
palcami bębnię o blat stołu.
Co mnie tak wzięło na amory,
do tej sąsiadki z dołu?
Oj chyba mi na stare lata ,
z tymi babami coś odbiło.
Czy będzie chociaż jak za młodu,
albo przynajmniej miło?
Kupiłem więc szampan i kwiaty,
niech bulgocze w nas miłosna gra.
Mam tylko jeden mały problem -
A co ja zrobię jak da???
autor
Stumpy
Dodano: 2015-06-22 09:10:36
Ten wiersz przeczytano 1364 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
świetny humor ...oj będzie się działo - trzeba brać
jak dają:-)
pozdrawiam
A może być;
Tak dzentelmena się gra:)
Jak da to trza brać :-)) :-)) :-))
Gorzej, jakby nie dała :-)) :-))
Pozdrawiam cieplutko:)
Milego dzioneczka:)
niezłe
O tym nie pomyślałeś? :)
Na dzień dobry z humorem:) Msz warto dopracować
trzecią strofę, by utrzymać taką samą liczbę sylab w
wersach jak w strofach poprzednich:) Miłego dnia.