Rachuby Stworzyciela
Rozmnożyłem wszystkie swoje lęki
Podzieliłem wszystkie swe obawy
I dodałem jakiś świata błękit
I odjąłem światło nocą dla zabawy
Jeszcze tylko prochem rzucę w niebo
Delikatnie rozświetlając ciemność
Teraz wiem, że długo będą szukać
Teraz mam już całkowitą pewność
autor
Andrzej Błaszyk
Dodano: 2014-11-09 01:09:09
Ten wiersz przeczytano 790 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Ślicznie, ślicznie pozdrawiam mile.
Zadziwiająca refleksja, podoba mi się:))
Piękna matematyka....i refleksja :-). Bardzo mi sie
podoba. Pozdrawiam serdecznie...
Wspaniała refleksja,pozdrawiam
I szukają :)
O i trzeci w kolejności wiersz pięknie napisany. Tak
sobie po kolei czytam i wspaniale sie czyta. Bardzo mi
sie podoba.
dobra refleksja pozdrawiam
Bardzo dobra refleksja :) Pozdrawiam.
Dobra refleksja.Pozdrawiam:)
Bardzo oryginalny wiersz,
cóż z tymi lękami to raczej nie fantastyka,ale bez
światła w nocy bez gwiazd i księżyca było by
okropnie...
Pozdrawiam serdecznie.
Miłej niedzieli życzę:)