Rachunki
Wszystkim - bo wszystkich to dotyczy
ZUS-u - 900,300 do baku,
5 - kę grajkowi na deptaku,
200- energia,czynsze 2 koła,
30-TV,bo ciągle goła.
Do tego dziecko jeszcze się uczy,
i z 1200 w miesiąc wywłóczy.
Stówa internet,druga - komóra,
300 - bo olej chce moja fura,
jakieś podatki znowu dla gminy,
(uff!!-nie mam na boku dziewczyny).
I jeszcze woda,do tego ścieki,
bo nie wyleję przecież do rzeki,
auta i siebie ubezpieczenie,
księdzu na tacę zabezpieczenie,
100 - polsatowi za reklamy,
Dzień Kobiet - kwiatki dla mojej damy.
Już nie mam skąd dej kasy brać.
Rzucę tym wszystkim (tu następuje
"brzydkie" słowo dwuwyrazowe zaczynające
się na K a kończące na Ć którego naprawdę
nie jestem w stanie w tym wierszyku żadnym
innym zastąpić).
Przed sklepem stanę - ładnie poproszę.
Rzucicie mi na wino jakieś grosze?
Komentarze (23)
*Liczby - korekta do komentarza
Bo to Polska właśnie: bieda na dole. na górze waśnie.
Właśnie marzec i te podatki do gminy - przypomniałeś.
Podoba mi się, zabawne ujecie tematu.
Cyfry lepiej pisać słownie, w wierszu chyba wszystkie,
nawet te poniżej dziesięciu. Pozdrawiam :)
Superowo:))
Niby wiersz, a proza (życia)
:)) Pozdrawiam.
Przeczytałam i głowa mnie rozbolała:(
Pozdrawiam:))
no tak
o matko i znowu te rachunki
Dobre, dobre. Niestety prawdziwe. Chciałoby się być
milionerem! Podoba mi się!
Cóż tutaj mam napisać Stolarzu. Życiowo.
Cała prawda! Ale napisana w taki sposób, że nie mogę
przestać się śmiać :)))))
Wydajemy więcej niż zarabiamy! cóż tylko Polacy tak
potrafią! Pozdrawiam z optymizmem:))
ciężki kawałek chleba:) przynajmniej jest wesoło:)
Ubawiłem się świetnie :) Wspaniałe
poczucie humoru, odwrotnie proporcjonalne do
rzeczywistości :)
Plusik jeden bo więcej nie mogę :)Pozdrawiam
serdecznie :)
Pomysłowo i przewrotnie. Drogie to życie... Pozdrawiam
ciepło :)
Poprawiłem na ile mogłem,dziękuję za komentarze i
pozdrawiam wszystkie poetyckie duszyczki:)