Ramoty
Rozbujało się ego,
niewiadomo od czego.
*
Wraca bez bagaży,
z kobiecych wojaży.
*
Ofiarowany Boży dar,
wystarczyło rozniecić żar.
*
Proste słowa nie każdy kocha,
abstrakcyjne to radocha.
*
Nie stąpaj po gzymsach,
gdy masz lęk wysokosci.
*
Duże pochlebstwa czynione snadnie
jeżeli prawdą w złość po uszy wpadniesz.
*
Cieszył się ze swojej wielkości,
chociaż głowa uboga w mądrości.
*
Jest riposta mimo woli,
bo prawda bardzo boli.
*
Po trupach do celu,
dziś tak robi wielu.
*
Wszystkich wkoło kupuje,
i pierwsze miejsce zajmuje.
*
Co dzień to inna maska
i podżegacz klaska.
Komentarze (22)
Świetna ironia podana w rymowanej formie :)
Ha! Świetne, a "snadnie" - miód w serce. Z uznaniem
dla Ciebie.
Najeczko, wspaniale ujęłaś całą prawdę w słowa
mądrości, bardzo lubię czytać Twoje wiersze.
Wszystkiego dobrego na każdy kolejny dzień Nowego Roku
:)
Świetne... pozdrawiam serdecznie:)
A co to są kobiece wojaże i jakie się z nich przywozi
bagaże? Pytam bo nie do końca wiem. Pozdrawiam Piękna
z dużym plusem i uśmiechem:)))
Brawo!
Świetne!
Wszystkie celne i refleksyjne!
Serdeczności przesyłam
Dziękuję wszystkim za wgląd...
Mądre wszystki.
Prawda czasem boli- ale i tak jest lepsza niż
najpiękniejsze kłamstwo.
Po prostu świetne. Pozdrawiam
Zostawiam plusika
Bywa tak często.
Pozdrawiam :)
Świetne fraszki,
pozdrawiam serdecznie:)
fajne fraszki.