rapujący Gacek
tekst z przymrużeniem oka :)
Zwróciłem uwagę, że ten co rap-uje,
bez przerwy rękami biedak wymachuje.
Pytam więc rapera: - po co Ci kiwanie,
nie lepiej po prostu wziąć się za
śpiewanie?
Mamy piosnki śliczne, dosłownie –
urocze,
przy których nie trzeba łapać się za
krocze,
piosnki pełne życia, miłości, tęsknoty,
co łapią za serce, a nie za „klejnoty”!
A raper mi krótko: - Zgredzie, idź Ty,
spadaj,
nie buntuj mi fanów i głupot nie gadaj!
By śpiewać piosenki, trzeba mieć dar
boży,
przy rapie wystarczy, że pory założysz,
łeb sobie ogolisz, włożysz duże dresy
i wykrzyczysz hasła, pierdoły, frazesy!
Po co mi melodia, po co jakieś rymy?
Starczy atmosfera, Marycha, zadymy…
***
Przyznam się Wam szczerze – nic nie
zrozumiałem
chciałem sam spróbować, rękami kiwałem,
chwyciłem klejnoty, drugą ręką łapię…
wtem głos jakiś słyszę: - Odbiło Ci
capie?
Patrzę, a to żona, niezmiernie
zdziwiona,
wije się ze śmiechu (myślałem, że
skona!)
i mówi: już lepiej żebyś dostał sraczkę,
niźli tu rapował, jakbyś miał padaczkę!
Od tego też czasu rap-u ja nie czuję,
czasami przy święcie w lesie porapuję,
albo pod prysznicem bez stresu, bez
glanów
mam interes w ręce, no i zero fanów.
Pragnę dodać, dodać, że ten tekst jest żartem - uważam, że nie ma złej muzyki, jeśli ma swojego odbiorcę i swoich wielbicieli.
Komentarze (30)
grayano:) Dzięki za przeczytanie i za komentarz:)
Pozdrawiam:)
Bardzo dobry wiersz, świetna satyra, lubię rapu.
słuchać nie oglądać. Bo często mają dobre teksty.
Pozdrawiam:-)
Baba Jaga:) Miło, że się podoba:) Pozdrawiam :)
Świetna satyra.Pozdrawiam choć za rapem nie
przepadam.:)
Przetrącona:) Jeden z drugim miałby wybaczone, gdyby
miał się za co złapać i potrzymać... a tak to wygląda,
jakby sobie szukał coś w porach i nie nmógł znaleźć
:P:P Pozdrawiam :)
Świetny:) Lubię posłuchać rapu, ale te trzymanie za
krocze i ciągłe bujanie denerwuje mnie u nich:) Z
usmiechem przeczytalam:)
Bella Jagódka:) Masz rację:) Nie zwróciłem uwagi, że
mam dodatkową zgłoskę na poczętku wersu "s", którą
należy wykasować i podmienić "starczy" na "wystarczy",
co też uczyniłem:) Dzięki :)Pozdrawiam :)
Gacku zerknij raz jeszcze na to co napisałam... :)
zgadza się i widzę, że to 12-sto głoskowiec, bez "a",
"przy rabie wystarczy" :) uśmiech wysyłam:)
zyga89:) Niech całe biuro rapuje i bez stresu ci
pracuje :P
toż to lepsze, jak moje prywatne biuro kryminalne -
rapuję od dzisiaj
PanMiś:) Rapuj śmiało, niech ci się wygina ciało :P
Pozdrawiam:)
Bella Jagódka:) To jest typowy 12-zgłoskowiec. Każdy
wers (linijka) ma po 12 zgłosek. Jeśli bym zmienił
starczy na wystarczy, to w słowie - wystarczy jest 3
zgłoski, a nie 2 jak w słowie - starczy. I tym samym
zachwiałbym rytm całej zwrotki zwiększając ten wers do
13-zgłoskowca.
Pierwszą część przeczytałem śpiewająco czyt rapująco.
Bardzo dobra satyra Gacku, hi hi. Pozdrawiam
ech Gacku, ja zawsze od Ciebie z uśmiechem wychodzę:)
i jeśli mogę? mogę?
to tutaj ciut zmieniłabym "
"a przy rapie starczy, że pory założysz"
na
"przy rapie wystarczy, że pory założysz"
zwłaszcza niżej masz już wyraz "starczy"
"Starczy atmosfera, Marycha, zadymy…"
chyba, że to tak chciałeś zapisać, to już znikam
i pozdrawiam:)
tańcząca z wiatrem:) Miło, że tekst wywołał uśmiech :)
Pozdrawiam serdecznie :)