recydywi-Staś
Poszedł Staś
do lasu,
saszetkę miał pełną.
(ale przecież
w obcym lesie
nie dostanie drewna)
Wraca Staś
wzdłuż lasu
..uszczęśliwiony;
zabrał drzewo -
- ciągnie jego
z powrotem do domu.
"Portfel jest" -
- cieszy się,
co to za ironia:
nic nie kupił
(choć to głupie!) -
- kasy nie roztrwonił.
Nagle wtem..
..stanął w dąb -
- patrzy, nie dowierza;
bo na straży
zauważył
przed sobą żołnierza.
Kara jest
(to się wie!)
słono zapłacona.
I choć szczęście
to w nieszczęściu;
drzewo musiał oddać.
Pójdzie Stach
do lasu
(gdy szkatuła pusta);
nie chciał kupić -
- teraz musi
drewno znowu ukraść..
na motywach wiersza Juliana Tuwima pt. "Idzie Grześ przez wieś" (wierszyk z szufladki, napisany przed dwu laty)
Komentarze (7)
Dziękuję i sanie.
Bardzo fajna inspiracja.
Choć smutne dzieje Stasia opisane
w wierszu. Pozdrawiam serdecznie
dzięki Stasiu za opis Stasia :-)
Wiersz ukazuje cykliczność postępowania bohatera,
który mimo chwilowego szczęścia i świadomości
konsekwencji swoich czynów, powraca do swojego
wcześniejszego zachowania, co ilustruje jego
niemożność oderwania się od nawyków i powtarzających
się błędów.
(+)
Dziękuję Aniu i ViskA; muszę się
trochę uspokoić z pisaniem moich
rebusików, bo mogę wszystkich do
siebie zniechęcić - teoretycznie
powinienem mieć jeszcze około 70
wierszy, które wystawione są pod
"piszewiersze", a tutaj jeszcze
nie, ale zawsze, jak sobie jakiś
wybiorę to okazuje się, że tutaj
też już jest. Mam nadzieję, że z
powyższym się nie pomyliłem. :-)
Bardzo fajny i stwierdzam, że to jest jeden z niewielu
Twoich wierszy, który zrozumiałam od początku do końca
:)))
Dobrej nocy Groszku :)))
z leśnikiem może by się dogadał...