Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Religia

Nadszedł czas absolutu.
Zza ściany z kolczastego drutu.
Zostaliśmy rozerwani.
Ktoś manipuluje ciągle nami.
Wszystko staje dziś na głowie.
I urywa łeb temu, co się dowie.
Cicho... ściana ma swe uszy.
Prawda zamknięta może poruszyć.
Budzi się nienawiść.
Czuję to- chcę was zabić.
Biorę noż w swe ręce.
Z ciemnej uliczki wychodząc po prędce.
Muszę was w czymś uświadomić.
Zanim zacznę świata bronić.
Że tu nie ma czego gonić.
Tutaj trzeba swoje robić.
I nie wierzyć w te herezje.
Bo oszustwo prędko spełznie.
Mamy dług wobec siebie.
Który zostanie spłacony w waszym niebie.
Moja prawda was zabije.
Z tym właściwie wciąż się kryję...
Uderzenie pierwsze boli.
Po co każdy z was śmierć woli?
Nikt nam później nie pozwoli.
Na dalszą wędrówkę bez kontroli.
Nie uzależniaj się przechodniu młody.
Od męki Twej- cudzej wygody.
Bo w czas tej karkołomnej przygody.
Odetniesz skrzydła ducha pogody.
Nie dostaniesz mojej zgody.
Na to, by powrócić drugi raz tu młody.
Pilnuj więc swego nosa.
Zanim zedrą z Ciebie ostatniego grosza.
Odwrócić się jest tak prosto.
By cieszyć się soczystą chłostą.
Bądź rozwagą życiu swemu.
Nim pociągną Cię ku "Niemu".

Tytułowa religia powinna być interpretowana nie tylko jako wiara...

Dodano: 2007-02-24 06:11:08
Ten wiersz przeczytano 1787 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Rymowany Klimat Zimny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »