Requiem?.. (- rapsod)
wiersz żałobny.
requiem
wiersz – moze trochę malo delikatny. -
raquiem – z jakąs moją zadumą, napisanyny
bez znajomosci - i poczucia calosci sprawy.
Domyślny – w jakims połączeniu, w jednosci.
z poczuciem jednosci drogi. Pod wpływem
nagłym i chwilowym... - Natychmiastowy...
- Po przeczytaniu wiersza Anny "Raquiem dla
Mili"
Panie nasz. - Boże nasz.
(choc nie w pełni – wiem
w czym rzecz)
Ty jej w modre siły darz.
I – nam darz – też
w dobre sily
od narodzin – do mogiły.
Skrzydla daj, i wiarę daj
mądrosc, miłość, zrozumienie...
i żalobę – kiedy trzeba.
Łez otarcie na cierpienie
i – w modlitwie – okruch nieba
daj kazdemu... - tu - na ziemi
i za zycia... - w dobrej woli...
a o zmierzchu życia – przebacz.
My – w jednosci – jedną drogą
do wiecznego idziem Boga
noga – w nogę – i dłoń - z dłonia.
Ramię – w ramię ... – Anna z Tobą.
Dwon – Requiem... i jednym wierszem:
'wieczne daj odpoczywanie'
w jednym Duchu razem z Tobą
(my – za Anną) – na wezwanie...
"wieczne daj odpoczywanie".
Poruszeni – w połączeniu... – każdy
tylko swoim żalem...
razem z Tobą – razem
– razem – każdy?.. - jednym!..
(w pożegnaiu...)
– kazdy jeden
jest! - Kapłanem.
Każdy – własnym... – tak jak umie...
- żegnać – kogoś – i zrozumieć.
(- Ból!..)
(Razem (z) Mili?) – my – za Anią.
I podąża drogą - Anioł.
Anioł Drogi – pożegnania
naszych scieżek – od zarania.
Okruch Ziemski – spopielony...
z matrialnym... – pożegnaniem.
A po drugiej życia stronie
w życiu wiecznym – jest spotkanie...
(krople – rzeki – i stumienie)
w jednym Wielkim Oceanie.
Tak – dopomóż – i każdemu...
- łez otarcie – i poznanie...
- Prawdy
daj – na wieki wieków.
(- nam)
za życia. I po smierci...
Amen!
(kiedy droga – i po drodze...)
tak i nam – dopomóż Panie
dobry - w chlebie nam za życia
i - po śmierci... - zawsze
- z nami
- w Bożej Todze.
- bądź!
- gdy trzeba... - zmiłowaniem.
zawsze - z nami.
i - my - z Tobą - oraz - w Tobie
(za życia - i po śmierci)
- zawsze.
(- w żalobie... - i w radosci...)
- Amen.
z Tobą! {Siostro (...)} z Tobą! {Bracie
(...)}
na zawsze - w pamięci
(- i w modlitwie naszej...)
- Amen!
14. 02. 2022 r.
Mili! -przepraszam za ten wiersz. bo to jest - niestety - publiczne raquiem a Twojesą prawdziwe łzy. Daj Boże - dobre Ci pocieszenie i łez otarcie. Porebujacym - grzechow odpuszczenie iżycie wi
Komentarze (20)
wiec nie - "ra..." - tylko - "re". - dziękuję
krzemAnko.
- i - o ile wiem, to zawsze z wielkiej litery...
Wzruszyła mnie Twoja empatia Wiktorze :)
Pozdrawiam ciepło :)
Krzemnko! - na szczęsie - to - no tak - to
'z-popielenie', ktore - jak słusnie zauwazyłaś -
uznajemy za literówkę. Wypadajednak poprawić.(zebu
było - jak powiedziane,ze - "z prochu powstałeś - i w
proch się obrócisz) - zeby - czlowiek niesal
sięzpopilony- jako ofiara nieumiejenosci i pomyłki
ludzkiej - uznanej łaskawie za literówkę.
Jakie czasy - takie i panujace nam umiejetnosci i
obyczaje... (widzisz i nie grzmisz!) - Bog cierpliwy
jest i milosierny... - ale dla niedbalstwa pokaznego
niemusi być pobłażliwy. A za powazne zaniechanie
poprwy - to i zbanowanym na Portalu być można. (czego
i ja niestety doświadczyłem...)
:)
"Requiem"
Czuć wrażliwą duszę. Uciekło kilka kreseczek i wkradły
się literówki do "spopielenie" i w dopisku.
Pozdrawiam autora:)