Résume R.S.V.P.
stół, a na nim kartka
przewrócone krzesło
znak, że znowu myślą wybiegłaś na miasto
wrócisz lecz nie do mnie
(wracasz wciąż do siebie)
samotność to rama
na którą dzień chyłkiem
znów naciągnie płótno
a noc prześcieradło
zrobi z tej tkaniny
spać będziemy na niej
bok w bok, lecz nie obok
zarazem nie razem
wróciłem do siebie, cokolwiek to znaczy
włączam telewizor
już nie jest tak pusto
vs. Holy Golightly dziękuję za komentarze wszystkim złośliwcom :) ze szczególnym uzwględnieniem tych najbardziej niepiśmiennych utwierdzacie mnie w przekonaniu o słuszności moich komentarzy
Komentarze (24)
czlowieku odwal sie od ludzi co chca cos przekazac
nawet jak blad na bledzie to i co wazna jest tresc a
nie sposob przekazania np twoj do dupy raczej
telewizor zastapil ci ukochana extra ... banal clowiek
a ps pisze raczej nie z polski jak by widzial to mam
prawo do bledow czysz nie ? boze skad sie tacy biora
:P
oczywiście ''wtedy nie byłby to >Twój<
wiersz''(czasem roztrzepanie powraca)...
Na szczęście jest wśród komentujących kilka osób do
których Twój wiersz trafił...i nie uciekają się one do
odpowiadania dość nieudolnym komentarzem na Twoje
komentarze.Nie rozumiem co prawda powiązania tytułu
wiersza z jego treścią,ale ta ostatnia nie wymaga
jakichś szczególnych interpretacji.Jest
prosta.Samotność obok siebie...opisana w naprawdę
dobry sposób.Zgadzam się z "tgm"-ten wiersz trzeba po
prostu przeczytać..a może chcieć przeczytać?
już nie jest tak pusto...do tego momentu wszystko mi
pięknie płynęło.Ujełabym tę myśl nieco inaczej...ale
wtedy nie byłby to mój wiersz...;)
Pierwsza fantastyczna.
Najpierw, jako że w wierszach rymuję namiętnie chcę
cos sprostować, bo komus wpisałeś cos nt rymów
"częstochowskich" Otóz nie są to takie które koczą
sie tą samą sylabą np może-zboże ale czaownikowe:
mają-stawiają niosła-rosła. Poza tym gdzie niegdzie,
na dwadzieścia innych jeden taki jest dopuszczalny o
ile jest średnówka, akcenty w powtarzalnych i
nieprzypadkowych miejscach. Ale- generalnie zgadzam
sie z tobą, że zbyt wielu tutaj stosuje prymitywny
sposób pisania i nie próbują tego zmieniać. Docierać
do zasad wypracowanych przez tysiąclecia i próbować je
wprowadzać. Ale tyle na ten temat; ty uprawiasz
pozornie trudniejszy do oceny wiersz biały a nawet
nieregularny, bez - właściwie, pozornie!- zasad.
Piszesz dobrze (co nie znaczy- bezbłędnie) W tym, tu
omawianym niejaka kathrineoberd, jeśli sie nie myle
zarzuciła brak "motta". Raczej jej chyba chodziło o
puentę, też bym powiedział, że jest nieco zbyt
oczywista. poza tym poprawnie prowadzona jest
narracja, czytelnie i dobrze budujaca napiecie; jest
też tego napięcia przełamanie w odpowiednim miejscu
słowem- dobrze. Ale właczony telewizor i nie jestem
sam- to ... chcesz szczerego, mocnego określenia? Nie
po to, by Ciebie obrażać czy denerwować, nie rób
rewanżu: tu chodzi o przejaskrawienie z mojej strony,
by lepiej, wyrazisciej pokazac o co mi idzie: otóż te
zakończenie jest zbyt... tandetne dla tak dobrego
wiersza, ot co. po prostu obniża bardzo wysoką ocenę.
Czy komentarze ciekawsze, niż wiersz? Niestety,
szczerze wątpię, bo są, a raczej starają się być
zemstą za komentarze autora. Ale jeśli "rama
na którą dzień chyłkiem
znów naciągnie płótno
a noc prześcieradło" kojarzy się niektórym tylko z
margaryną, to o czym tu w ogóle mówić? Rym
częstochowski i polot? Chyba raczej "odlot", ale ten
to już wyłącznie swojski, bejowy (...)
A wiersz? Piękny, pełen treści, nie wymagający żadnego
motta, żeby go zrozumieć. Trzeba go tylko przeczytać.
;)
Widzę, że ostatnio komentarze pod Twoimi wierszami są
dużo ciekawsze niż same wiersze. To zdaje się
zaplanowana strategia, ale przy tym utwory bledną...
a to strata jak sądzę.
tak każdy szuka siebie ale nie koniecznie nawzajem
w twym wierszu przebija mądrość nad samym
sobą....radził bym ci zastosować rymy
częstochowski...może by nabrał polotu.... przydało by
ci się ...przecież to już 101 wiersz...powodzenia...
Spać bedziemy bok w bok to taki oklepany zwrot jak oko
w oko noga przy nodze.A tak ogólniepodoba mi sie Twoj
wiersz
Krytykuje Pan wszystkim wiersze z taka ostroscia ze
huhuhu. A sam pan nie widzi co pan pisze w swoich
wierszech "Résume R.S.V.P." Nie iwem o co w tym tytule
chodzi i co chcial pan tym wierszem przekazac. Do mnie
osobiscie nie trafil.
jesli nie rozumiesz tak prostych zwrotow to znaczy ze
kiepski z ciebie poeta, a wlasciwie po prostu nie masz
za grozs wyobrazni;Bal nabitych karabinow to nic
innego jak miejsce gdzie czuje sie otaczajce nas
zagrozenie,taka peznosnia.przeszkody zamawiaja
taksi-po prostu znaczy ze kapituluj, znikaja,takie
porownanie mialo na celu ich wyszydzenie,niebo eden
jest namacalne, znaczy ze teraz wierze w jego
istnienie-to takie proste do zinterpretowania-moze sie
nie podobac ale jak tego mozna nie umiec
zinterpretowac????zero wyobrazni!
Zauwazylam ze ostro krytykujesz, dobrze , tak tez
trzeba. Nie zapominaj tylko, ze nie kazdy z nas
otrzymal taki talent jak Twoj i staraj sie pod tym
katem patrzec na nasze wiersze.
A talentu gratuje a nawet odrobinke zazdroszcze!
Nie bardzo wiem do czego ten tytuł się odnosi, bo
chyba nie do treści wiersza. Bo jakie znaczenie ma
Résumé (bo to ani nie CV ani rozprawa naukowa, nawet
nie dyskusja), a już nie bardzo widzę odniesienia do
skrótu R.S.V.P. - co znaczy "proszę odpowiedzieć,
jeśli łaska"- a tu jak widzę o nic się nie prosisz
tylko o krytykę.
Zycie za płytkie, kiedy nie ma wypełnienia, kiedy sie
żyje cudzym życiem, a nie własnym, pusta, nie
zapisana kartka, a może nie pomalowany obraz? Bo nikt
nie chce się wychylić i kiwnąć chociaż palcem w stronę
swej miłości. dlatego tę szarówkę wypełnia iluzja
płynąca z telewizora. wiersz mi sie podoba, bo jest
prawdziwy.