/...Rocznica.../
Taki banał, chyba nieprzypominający wiersza...
drzewa znów szumią jak wtedy
wiatr rzeźbi głośno
wspomnienia z chmur
na bezgwiezdnym niebie
nagle trzask i błysk niepojęty
strach krąży wokół
łapiąc się coraz innej gałęzi
spoglądam przez okno
a z każdym piorunem chcę uciec,
zapomnieć
kładę się do trumny mojego szczęścia
bezsilnie cucę je łzami
za późno odeszło
zabiły je twoje czyny
i znów piorun
lęk ogień
dusza się pali
…
cisza
ulga wieczna
w tą rocznicę
uciekłam przed wspomnieniami
...Wróciłam po ponad 2- miesięcznej przerwie... Witajcie.
Komentarze (7)
Czekałem na ten powrót. Cóż, w wierszu jest kilka
dobrych fraz, niezłych zestawień, co sprawia, że jest
dość dobry. Brakuje mi interpunkcji (nie wiem, czy to
zabieg celowy, czy nie, ale ja uważam, że pomogłaby
jeszcze w budowaniu klimatu). Troszkę brakuje mocnego
zakończenia po "dusza się pali", uwidoczniłoby w
następstwie tą "ciszę". Wiersz dobry i jeden z tych,
co są ściśle związane z autorem/podmiotem lir., więc
nie będę oceniał (a jedynie sugerował ;-) ).
Pozdrawiam.
Wspaniale że wracasz :)
Piszesz naprawdę pięknie ;)
Mam "mój wzór" do naśladowania :)
jeśli chodzi o pisanie wierszy :)
Pisz więcej :) Uwielbiam czytać to co piszesz :)
Cieszę się, że już jesteś .. :) ... i wiesz co Ci
powiem, że czytając i porównując wiersze Twoje a
innych tu na beju to CUD :)
:*:*piekna plastyczna obudowa wiersza te metafory:) to
co co kocham:*pieknie;*
wytaj ciezcze sie tego powodu jesteś juz na beju bo
lubie czytaj twoje wiersze prozdrawiam
Cieszę, że wróciłaś. Czytając go poczułem się jak
wiatr:) Hulałem pośród gałęzi :)
Bardzo się cieszę, że wróciłaś. Brakowało mi Twoich
wierszy... A ten wyżej jest przecudowny, choć o
smutku... Mimo to pięknie napisałaś. PIĘKNIE!!!
Wyraziście i czytelnie... z nutką zagadki.