Rocznica
Ten dzień przeszedł obok
Nie bolało tak bardzo, jak bałem się
Bezbrzeżnej szarości i bólu w nim na siłę
szukałem
Ciemności, tęsknoty
Blizn już tysiąc mam
A bez końca szukam krwawych ran
Tak naprawdę bolało przez krótki czas
Teraz nie boli już
Bo ból jest częścią mnie
Ten dzień przeszedł obok
Lecz złapałem go
Nie chciałem by zwykłym był
Dla mnie zawsze wartość będzie mieć
Teraz kwiatów już nie ja Tobie przyniosę
Zapalę świeczkę i wspomnę, jak cudownie
było
Ten dzień nie przeszedł obok
Poczułem całym sercem go
A blizny ranami się stały
Pamiętam wciąż i nie zapomne nigdy...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.