Rodzinne śniadanie
Otwieram serię 4 wierszy pt. Jak to wygląda z innej strony - oto pierwszy
Dzwonił ktoś z rana, niespodziewanie
Dlaczego nie na komórkę?
W słuchawce głosik dziewczęcy słyszę
Czy jej poświęcę minutkę
To co ja potem od niej słyszałem
Było tak niedorzeczne
Dlatego później spotkać ją chciałem
By poznać to dziwne dziewczę
Dobrze, że najpierw był ten telefon
Miałem czas trochę ochłonąć
Nim poślubiłem moją Barbarę
Nikt wcześniej nie był mi żoną
Tego dnia myśli głowę trapiły
Roztrząsając całe życie
Czy ktoś mnie nie chce zrobić w balona
Tak sobie mówiłem skrycie
Na to spotkanie poszedłem z tremą
Z trudem rąk drżenie hamując
Ale już z dala, stało się jasne
Nie można prawdzie nie ulec
Była jak kopia mojej córeczki
I bardzo podobna do mnie
Całkiem spokojnie mi wyjaśniła
Opowiedziała o mamie
Nie chciała kasy – nic nie żądała
Lecz poznać chciała rodzinę
Ale nie będzie się naprzykrzała
Nie chce mi popsuć opinie
Wieczorem żonie z całej tej sprawy
Dokładnie relację zdałem
I zostawiłem by przemyślała
Rano odpowiedź dostałem
Wkrótce przy stole jedząc śniadanie
Siedziała cała rodzina
Moje dwie córki, kochana żona
I ja – u boku syna
Wszystkim gościom będę wdzięczna za komentarze i uwagi
Komentarze (26)
Zycie jest pełne niespodzianek. Podoba mi się, że
dziewczyna nie została odrzucona lecz przyjęto ja z
otwartymi ramionami. Pozdrawiam serdecznie.
piękny wiersz i mam wrażenie jak bym go już czytał tak
mi wszedł do głowy że chyba przestanę odbierać
telefony:)
pozdrawiam pięknie:)
Bardzo ciekawa refleksja.
Pozdrawiam cieplutko:)
bardzo ładnie:)pozdrawiam
bardzo ładny wiersz.
ciekawa historia ...najważniejsze że cała rodzina
zasiadła do wspólnego posiłku:-)
pozdrawiam serdecznie
Wygląda to ciekawie
i refleksyjnie. Czekam na
kolejne historie, równie
pięknie napisane.
Pozdrawiam.
Jak rodzinnie to pięknie :)
Ciekawa,życiowa historia.
Miłej niedzieli Adelko życzę,
pozdrawiam :)
Ladnie zyciowo pozdrawiam
Dobry, życiowy wiersz... masz tylko (tak mi się
wydaje) literówkę w ostatnim wersie siódmej strofy,
powinno być chyba "opinii":)