Romeo i Julia.
Kiedyś w Veronie,
para kochanków żyła.
Wbrew swym rodom
piękna miłość ich połączyła.
Zwaśnione rody
pogodzić chcieli.
By śmierć upozorować
użyli forteli.
Lecz los zakpił
z nich okrutnie.
I miłość tą
zakończył smutnie.
Romeo i Julia
tak na imię mieli.
Ci co za swa miłość
umrzeć musieli.
Setki lat później
miłość w nas się narodziła.
I nasze dusze
jak dwie połówki połączyła.
Choć odległość
dzieli nas spora.
Dziś to
jedyna zapora
Dziś za swa miłość
nikt nie umiera.
Chyba ,że z tęsknoty,
która nam doskwiera.
Bierzmy przykład
z ich pięknej miłości.
A kto nie umie kochać,
niech nam zazdrości.
Jak dla Romeo Julia
miłością życia była.
Tyle ty dla mnie
będziesz znaczyła.
I choć Szekspir
kochanków ułożył w grobie.
Ja nie dam
tej miłości odebrać sobie.
I walczył będę
do utraty tchnienia.
Aż zasnę jak Romeo
na ołtarzu zapomnienia.
Lub jak Feniks
z popiołu powstanę.
I do końca życia
przy tobie zostanę.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.