rośnięcie
zasada organizmu jest nieświadoma
włosy skóra oddech paznokcie
powóz amfibia
jestem tym ale nawet o tym nie wiem na
początku
nigdy nie muszę zdawać sobie z tego
sprawy
że mrugam że grzeję że świecę
ale pocę się rosnę krwawię
takie mam cechy
takie dane
ale już ujmuję pędzelek w dłoń
już okrywam ciało
już drażnię łechtaczkę
wchodzę w kontakt z sobą ze światem w
sobie
i coś się zaczyna
Może jeszcze przed przebudzeniem chciałem
czegoś
regulowałem coś
nieświadomie
niewiele
powstawały skojarzenia
wgrywało się moje ja
ulubione smaki
kolory
Może się już przygotowywałem do wypraw na
księżyc
Komentarze (6)
Bardzo ciekawy, nietuzinkowy wiersz!
Może jesteśmy taką wgrywającą się płytą w czeluści
wszechświata?
Puenta mnie zamyśliła i rozbawiła zarazem.
Lubię taką poezję... trochę futuryzmu, filozofii i
humoru.
Serdeczności przesyłam
Ciekawe jest ciało człowieka i ciekawie
przedstawione . Pozdrawiam.
Wiele czynności wykonujemy intuicyjnie, a myśli
prowadzą do działania. Ślę pozdrowienia i uściski:)
Ciekawy wiersz. Pozdrawiam z plusem.
wiele rzeczy robimy odruchowo, wiele odruchów jest
poza naszą świadomością, ale jeśli do tego dodamy
rozum- mamy człowieka.
Zostawiam plusa.