pestka
(odwróć proszę tel. w poprzek)
na aksamitnym dywanie
ilu nazajutrz bezczynnie
okazywała wczuwaniem
odkąd radości nie widzi..
po purpurowych zaułkach
gdy wieczorami niewinnie
przekazywała (wymówką)
pokąd czułością nasiąkła..
w rozsłonecznionej drożynie
niby w uśmiechu bezustnym
pragnieniem jakby zaczynać
chciałaby zapomnieć pustkę
Komentarze (21)
Dziękuję! Do komentarza p. Bodka
opowiem kawał: Jaki jest szczyt
paniki? Założyć (na głowę) kask
bezpieczeństwa na lewą stronę..
Lecz jeśli nie było śmieszne to:
Spotykają się dwa pedały i jeden
nie doszedł. Przepraszam i pzdr.
To nie taka 'pestka' rozgryzc Groschka zamysl
mniej lub bardziej trafnie, wszyscy sie staramy. :)))
Wywracasz czytelnika na lewa strone,
za to masz u mnie punkty upragnione.
+++ (12)
Pozdrawiam serdecznie najbardziej 'rebusowego' Autora
na Beju. :)
uśmiech bez nosa; kogo (i kiedy)
mi to przypomina? - hi, hi, hi..
:)
Mari: No tak; to jest historyjka
opowiadana wyobraźnią piszącego.
Myślę, że możesz mi to odpuścić,
bo wiedziałem co czy nie. Buźka!
La'Wędka: Zrozumiałem i od dziś
postanowiłem być szczęśliwy. Daj
mi swoją rękę; pójdziemy razem..
Zrozum człowieku, że wiele znaczysz
Powiedzmy, że po wielu myślowych kombinacjach dało się
wyobrazić, iż opowiadasz przeszłość - jakąś historię.
I nic więcej mi nie wychodzi. Ok. W takim razie
plusik.
Cześć! Sorka, że dopiero teraz,
ale już nie miałem przerw, żeby
odp. (pracuję jako kierowca) na
początek wyślę Ci link - zwróć,
proszę uwagę na podany przykład;
jeśli Cię to nie przekona to się
sam tu o Twój uśmiech postaram:
https://pl.wiktionary.org/wiki/nazajutrz (dzięki za
dokładność!)
jakoś nie wszystko mi pasuje - bo jeśli "nazajutrz" to
dopiero będzie okazywać, a jeśli "okazywała" to
wczoraj a nie nazajutrz.
Jak myślisz autorze - mam rację, czy nie? Póki tego
nie wyjaśnimy, wstrzymam się od głosowania.
Cześć Staś! Coś w tym jest tylko
jakoś nikt nie bierze pod uwagę
pestki jako czegoś co chciałoby
się wreszcie rozwinąć. Dziękuję
też za punkcik i komentarz (też
Larisce, LaWędce, Mgiełce, Zosi,
Kazikowi, Ani, Aniek'owi (nigdy
nie wiem, jak to napisać) oraz
Grusance. Akurat pod tym tekstem
nikt nie napisał tylko "fajne" a
to już świadczy o przeczytaniu..
Najbliżej mojej interpretacji tu
była Larisa i (może..) La'Wędka
Wiersz opisuje postać (autora?), która, choć wypełnia
swoje codzienne obowiązki, wewnętrznie boryka się z
pustką i brakiem radości życia. Pomimo prób ukrycia
tych uczuć, widać, że pragnie ona zapomnieć o tej
pustce i zacząć od nowa. Wiersz może odnosić się do
uczucia bezradności i utraty, które niezauważalnie
otacza czasem każdego z nas , mimo pozorów
normalności.
(+)
Dziękuję za głos. Co prawda nie
wiem, o co chodzi, ale myślę że
właśnie taki był tej wypowiedzi
cel. Nie mam ani siły ani ochoty
w żadne gry.. Jak chcesz to pisz
pod adres mail, wyślij zdjęcie i
jakieś dane do weryfikacji to na
pewno się mną nie zawiedziesz. √
Nie wystarczy mieć dokąd wrócić, trzeba mieć jeszcze
kogoś, kto ...pustka a nie pestka:) pozdrawiam
serdecznie
Serdecznie dziękuję: Kazikowi,
Aniui, Grusance, Aniek'owi (?),
Zosieńce, Landrynce i Wszystkim
innym Czytającym, a szczególnie
trójce Wspaniałej bez wpisu. :-)
Przyjaźń pięknie wyrasta... jest owocem małej
pesteczki.
Podoba mi się Twój wiersz!
Serdecznie pozdrawiam