Rozjuszona
Wściekła tysiącami kresek
na termometrze
u mnie u ciebie, u niego, niej, was, ich
nas...
Rozlała się kroplami
rozwrzeszczała głośno wiatrem, grzmotami
rozbłysła błyskawicami
roztrzęsła gałęzie i bloki i parasole i
ludzi
zamieniła skwar, duchotę
na przezroczystą deszczu powłokę
i się nie nudzi...
autor
KingaNalej
Dodano: 2011-06-01 19:01:29
Ten wiersz przeczytano 725 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
ładny obraz namalowałaś słowami. Pozdrawiam
Początek burzy obrazowo przedstawiony :)
tak, burza nie nudzie się nigdy :-) ładnie i
metaforycznie :-)
Bardzo emocjonalna jest :)