Rozkosz
rozerwij moją skórę na plecach
bruzd pazurami
w akcie ust złączenia
wyssię twoją duszę
jak drapieżnik
nasycę się spazmami
śladami wilgoci warg
pokryć nagie ciało muszę
do bólu ściśnij mój oddech
ud krągłościami
rozkoszy konwulsją wtuleń
rozpalmy westchnienia
kąsaj namiętnie
baw się napiętymi
mężczyzny mięśniami
wilgocią ciała ocierającego ciało
doznajmy uniesienia
jesteś boginią najśliczniejszą
chłonę każdy gest i słowo
zachwytem dotykam
gdy ubrana jesteś
w pocałunki jedynie
w moim spojrzeniu
żądzy pełnym
wyczytasz królowo
że żyć bez ciebie nie mogę
że bez ciebie zginę
Oskar Wizard
Komentarze (27)
Ła... gorący erotyk. Pozdrawiam
Zosiak, a potem trzeba całować rany w celu wygojenia i
znów...
No, no...:)
...a potem plasterki na plecach.
Niech boli, jak na całość, to ...
Wow, uff- gorąco, no ładnie się rozmarzyłeś w południe
? :))))
Miłego dnia
Bardzo namiętnie, Oskarze, z tymi pazurami a plecach:)
Zawsze mam problem z formami od "wyssać" - "wyssię" a
może "wyssam"?
Pozdrawiam
o cholewcia Oskarze
bedą boleć potem te zadrapania na skórze
pozdrawiam:)
zmysłowy i piękny ...tak pisze ktoś kto bardzo kocha
.....
pozdrawiam;-)
Pięknie Oskarze. Moje serce się rozmarzyło. Pozdrawiam
Zakochane pióro dziś u Ciebie zapisuje kolejne strofy
serca.Ładnie.Pozdrawiam.
śliczny erotyk pozdrów swoją kobietę ma wielkie
szczęście pozdrawiam
wow, wow, wow:)
Pozdrawiam:)
łał :)