Rozłąka
Liczę godziny, potem, minuty
A czas się wlecze nieubłaganie
Nie mam pomysłu co teraz zrobię,
za to pamiętam nasze rozstanie,
nie to banalne, buziaków parę,
lecz to ostatnie do zobaczenia
I choć tak krótkie to daje wiarę,
sens istnienia i gaszą pragnienia
Wiem że to mamy zaplanowane
i rozpisane prawie na nuty
Wiem, że też cierpisz i dzięki Tobie
było możliwe, oczu karmienie,
dłoni dotyku i ust zbliżenie
Dzięki Ci Słońce za to spotkanie
na przekór wszystkim, losowi wyrwane
Dzięki Ci Słońce za to spotkanie........
Komentarze (1)
było możliwe, oczu karmienie,
dłoni dotyku i ust zbliżenie" -
te inwersje sá nie do przeskoczenia, takze pod
wzgledem ich sensu."Zmien to jakos.