Rozliczenia
Ruscy mięska od nas nie wzięli
jak ryk PIS- u usłyszeli.
Boją się zarazić PiS – u chorobą,
piana na ustach nie jest ozdobą.
A biała księga to psalm miłości,
wszystkim Polakom posłanie mości.
Jarek się stara, jak tylko może,
miłość jest wtedy... jak błyszczą noże.
Miejsca na listach dla wszystkich
spadów,
skłócić wokoło naszych sąsiadów.
Kiedyś związkowiec – dzisiaj PiS –
owiec.
Święty Duda sprawi cuda.
Więc do wyborów, wszystko w naszych
rękach
gołąbek pokoju... lub ostra osęka.
I rozliczanie, kto i co - winny?
Tylko prawy Polak będzie niewinny.
Komentarze (16)
Tylko co dalej? Czy wybory coś zmienią? Ciekawie to
ująłeś. Pozdrawiam:)