Rozmowa sms-owa
Wysłałem ci wiadomość
wielką literą pisaną
wierzyłem, że odczytasz
wieczorem czy też
rano
wpisałem w nią tak wiele
wyrazów serdeczności
więc miałem przekonanie
wpadniemy w objęcia miłości
wieczorem dostałem odpowiedz
wysłałaś mi niewiele
-wiedz, że cię przytulam,
wierzyłem coraz śmielej
wiadomością tą dałaś nadzieję
wyszedłem na spotkanie
wierząc, że chcesz dać więcej
wtedy sms, przykro mi kochanie
wiem teraz jak wygląda
wyznanie wirtualne
wziąłem to sobie do serca
więc teraz tylko w oczy, realnie
Zosi z IV b
Komentarze (15)
Dziękuję i pozdrawiam :)
Fajny wiersz.Pozdrawiam serdecznie:)
Oj, Amorku miły
załatwić to można
sprawę w urzędzie,
Zosia wciąż mnie kocha,
zawsze i wszędzie:)
Rzeczywiście trzeba uważać, przez sms-y było już wiele
nieporozumień.
Fajny ciepły wiersz. Pozdrawiam :)
Na wesoło, ja tu nie widzę w pełni powodów do smutku,
w końcu Cię załatwiła.
fany wiersz:)
Zazdrości we mnie
nie ma wcale
kochajcie sobie wirtualnie
a kocham ją w realu :)
Pozdrawiam :)
Bystrość Twych oczu
mnie też zadziwia
a co do Zosi
to Cud dziewczyna :)
Pozdrawiam :)
Każdy wers się
"w" zaczyna
musi być więc
cud dziewczyna
dzięki Tobie
Zosię znamy
prawie jak Ty
ją kochamy :)
Pozdrawiam:)
Fajnie, ciekawie...
:)
Pozdrawiam!
Na wesoło i z romantyzmem dla Zosi :) Ah, jaka
niesamowita to musi być dziewczyna :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Czasami miłość wirtualna zmienia się w realną i można
w białą suknię wskoczyć :-)
wirtualne znajomosci
czesto bez przyszlosci...
pozdrawiam:)
Tylko w oczy- bliskość powoduje, że mówimy prawdę.
Wirtualnie nie zawsze zamienia się w realnie :)
Ale nowy dzień -nowa szansa.
Pozdrawiam