Rozmowa ze śmiercią
Dlaczego tak bardzo chcesz abym została?
Nie widzę w sobie nic wyjątkowego,
Ot zwyczajny, pospolity człowiek, a
jednak...
A jednak nie chcesz żebym umarła,
dlaczego?
Całe swoje życie cierpiałam
Szukałam miejsca, w którym mogłabym się
skryć...
Ale ty nie chcesz pozwolić mi umrzeć.
Pogodzić się z tym?
Pewnie, że próbowałam i to nie raz, ale nie
mam odwagi żyć,
kiedy tyle zła przeplata mi się przez
palce.
Zostać z tobą?
Lecz czymże będę?
Zaledwie cząsteczką
Zawieszoną pomiędzy dwoma wymiarami,
bezbronną i uległą.
A miłość?
Ma mnie ocalić?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.