Rozpacz
Rozpacz matowe ma oczy
Łzy wszystkie już wypłakane
Słowa goryczą cedzone
I wszystko już powiedziane
Nie da się jej zmyć w kąpieli
Przylgnęła jak druga skóra
Ciało umyte do czysta
Twarz pozostała ponura
Ból szczelnie zamknął mnie w sobie
Nie ma od niego ucieczki
W zaklętym kręgu cierpienia
Dogasła nadziei świeczka
Złamałeś mi obietnicę
Tak bardzo mi zależało
Kłamałeś że mnie kochałeś
Znaczyłam jednak tak mało
Nie wiem gdzie szukać pociechy
Bo we mnie nic nie znajduję
Jeszcze tak kocham i tęsknię
Nie chcę tak czuć, ... ale czuję
Okrucieństwo ma wiele twarzy
Komentarze (20)
ujmujacy wiersz, ściskający za serce - pieknie to
wyraziłaś.
Nie ma rozpaczy w milosci. Jest tylko milosc
nierozwazna.
Smutek , rozpacz, zawód... a mimo tego wszystkiego
nadal coś czujesz do niego, bo kochałaś i nadal
kochasz. Ból zadany przez ukochaną osobę jest
dojmujacy. Piękny, bardzo smutny wiersz.
Tak to prawda,wielkie to okrucieństwo gdy mówi ktoś że
kocha-a tak nie jest.Przykre jest to jak los nas
krzywdzi,za co...
Rozpacz matowe ma oczy Trafne określenie to iskra
zanika i życie szarzeje Wiersz w sylabach piękny a w
wymowie prawdę wypowiada i wzrusza i refleksje niesie
ze kłamstwo najwi ększą krzywdę wnosi do uczucia Duży
plus