ROZPACZ
oczy zmęczone od płaczu
włosy posiwiały ze starości
usta opadły bez uśmiechów
twarz zmarszczona ze strachu
słońce zakryte przez chmury
dachy rozprute przez wiatr
ulice brudne od deszczu
woda zatruta od smutku
ziemia skażona kłamstwem
niebo rozdarte złością
życie przesiąknięte nienawiścią
a rozpacz!
czuje się świetnie!
niech wreszcie!
ktoś łeb!
jej zetnie!
Poczekam,
jak w dół spadnie
i utonie,
w bagnie.
autor
JAKGREGOR
Dodano: 2013-04-01 00:39:06
Ten wiersz przeczytano 860 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Dobry wiersz...ściąć łeb rozpaczy.
Pozdrawiam.
Tak to była terapia(jestem wdowcem). Bywają ciężkie
chwile i ten wiersz napisałem kiedy było mi bardzo
źle.Teraz nie lubię świąt bo są inne.Ten wiersz to
swego rodzaju zemsta, bo kiedyś było pięknie. Dzisiaj
jestem trochę inny, inaczej patrzę na życie. Nagła
strata to ogromna trauma, dałem sobie z tym radę i
chyba dlatego zacząłem coś pisać. Dziękuję
Ci.Pozdrawiam.
Przeczytałam ten wiersz, ponieważ tytuł mnie
zmitygował są święta a u Ciebie czarna rozpacz?
Ten cyt.
życie przesiąknięte nienawiścią
a rozpacz!
czuje się świetnie!
niech wreszcie!
ktoś łeb!
jej zetnie!
Poczekam,
jak w dół spadnie
i utonie,
w bagnie.
Tak jak wspominałam wyżej, że ten cytat jest bardzo
wyrazisty i zarazem mówi wszystko i chciałabym tylko
rzec, że to wiersz nie Twoje samopoczucie?! Jeśli to
drugie to cieszę się, że swoje myśli uzewnętrzniłeś w
tym wierszu to pomaga, to też jest dobra terapia...
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo ponury obraz. Miłego dnia.
:(((
Aż czuć macki tej rozpaczy za plecami...brr, czyli
dobrze oddane uczucie rozpaczy:)
Podoba mi się.