...ROZSTANIE
Choć już nasze szczęście śmierć
zwyciężyła
A nędza odebrała do życia ochoty,
Nasze złote serca miłosc wpierw
połączyła
A wraz z nią piekno zwinięte w sploty,
I choć smutek do naszych drzwi pokryjomu
zapukał
A Diabeł ostatni pocałunek swój
ofiarował,
Raduję się w duszy, żem Ciebie w życiu
odszukał
I żem sercem mym Ciebie bez granic
miłował,
Bo życie byłoby nieznaczące bez Twego
uśmiechu -
i bez Twego ciała
Byłbym wtedy istotą marną, podążającą przed
siebie rzeczą,
Lecz miłość się skończyła - ta która wpierw
się stała
Mimo, ze wszelkie prawa gwiazd temu
przeczą...
I czy to był dzień ostatni czy pierwszy
kończący miłośc naszą...??
Gdzy zmrok usta księzyca już pościelił,
I czemu śmierć powoduje, że blask oczu
twych łzy powoli gaszą...??
Gdy czas smierci miłość nasza
rozdzielił...
Rozstanie...ostatni raz oczy me Ciebie
zobaczą
A ramiona ostatni raz Ciebie obejmą,
I mam nadzieję, że choć zmrok nastał, łzy
Twe mi przebaczą,
A usta me grzech z ust twych ostatni raz
zdejmą,
...by potem mogły zwrócić go na nowo...
Rozstanie...nastało to, co stać się nie
miało wcale
I przyszła życia przeklęta godzina,
A teraz smutki me przed Słońcem złotym
żalę
A miłosc ma smierc Twą na wieki
przeklina... :[
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.