w rozterce..
kiedy siadasz - usiądź wolno
przeglądając spójrz uważnie
czy nurt czasem nie pozwolił
strychu rozpaść na posadzkę
w dnie ukrywa często świetlik
znajomości groźby (w poście)
chciałabyś odrzucić gniewnie
w samowolce gnębiąc dociąg
rozterkotań w czasie wnosisz
przeglądarkę łez stłumionych;
zamiast opaść jak najprościej
na dno ciemne bez trampolin
autor
Groschek
Dodano: 2023-10-20 21:59:26
Ten wiersz przeczytano 420 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Płaczek dziękuje mimo wszystko!
Dziękuję też Lari i Stureckiemu
oraz Wszystkim tylko czytającym.
Zakręcone nieco te rozterki.
Osobiście nie przepadam za "płaczkami", ale każdy
inaczej se radzi :)
Pozdrawiam
Rozterki są jak trampolina... wzbijamy się i
opadamy...
Rozterki nie dają nam spokoju.
Ciekawy wiersz!
Serdeczności przesyłam
dziękuję mimo wszystko
ps. pamiętajcie, proszę że czasem modyfikuję słowa,
żeby pokomplikować np. strych - strach, poście -
paście pociąg - dociąg
Treść wiersza jest wyrazem rozważań nad trudnymi
sytuacjami i próbą znalezienia wyjścia. Jestem "w
rozterce..", bo nic więcej wykrztusić nie potrafię.
(+)