Rozterki..
Wnętrze rozterkami szarpane
serce przez miłość zapomniane
tyle niepewności w sobie czuję
jednak niczego nie żałuję
Delikatnie sie przytulałam
Twój zapach skóry wdychałam
czule moje dłonie głaskałeś
pocałunku nadal nie ofiarowałeś
Na rozstaju dróg stoję
zmian w życiu boję
targana silnymi emocjami
wyczekuję uczuć miedzy nami
Z twarzy zetrzeć małe i duże smutki
a nasz dzień wciąż zbyt krótki
szczęśliwi czasu podobno nie liczą
mieć co dobre tego sobie życzą
Bez kłamst żyć bym chciała
oby prawda w nas pozostała
fałszywego poklasku nie trzeba
uchyl dla mnie rąbek nieba
Nasz czas dobrze wykorzystajmy
bądzmy razem..kochajmy...
Z niepewnoscią w duszy..
Komentarze (2)
jak można żyć z kłamstwami, bardzo wymowny wiersz,
pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo podoba mi się Twój wiersz...jest pełen wymowy i
głębi myśli.