ROZTĘSKNIENIE
zszarzały świty od twojego wyjazdu
w trans wpadła znów kukułka
niezmiennie i uparcie przypomina
życie płynie bez ciebie mimo
za każdy uśmiech i ton twego głosu
oddam wszystkie cuda świata
a ciebie nie ma nie ma nie ma
zastukał czas i roszalał się werbel na
alarm
bo wszystkie ogrody i łąki jak pustynie
zabrakło spojrzenia które je podziwia
i nawet kiedy strumyk szemrze kamyki
złocąc
słońce wpada w toń i nie wraca do oczu
dzień powlókł się do zmierzchu noc woła
a księżyc z niepokojem liczy cienie
i nie wierzy że burze w sercu uspokoić
zdoła
chwile jak motyle frunęły w niebo
i spadły spalone żarem umierając
w rozmazane życie jak ja bez ciebie
/UŁ/
Przedstawiam jeden z pierwszych moich
wierszy
napisany Łódź,16 czerwiec 2007
Komentarze (20)
copy:
"bo wszystkie ogrody i łaki jak pustynie"
a tu ogonek się urwał łąkom. oj to słonko, działa.
Autorko. Sama nawet nie wiesz, że napisałaś to o czym
myślę i nawet nie potrafię tego wyrazić. Ciebie nie
ma...Jestem samotny zawsze... Nawet, gdy piszę ten
komentarz... Jesteś daleko w obcym kraju... Nawet nie
mogę ciebie zobaczyć... Rozmowy przez telefon potęgują
tylko moją tęsknotę... Ula - serdecznie dziękuję ci za
ten wiersz. Jurek
copy:
"i nie wierzy ze burze w sercu uspokoić zdoła" -
tu przez szczelinkę uciekła kropeczka, albo ubrałaś ją
w czapkę - niewidkę. ale czytając magnes mi ją
ściągnął i masz okazję ją skarcić za samowolkę.
Zaczynałaś ładnie.
piekne te Twoje roztęsknienie:)
pozdrawiam serdecznie:)
Ula Ula ulala:) jak ładnie! proste i trafne
skojarzenia, piękny tytuł i puenta; pozdrawiam