Rozważania na temat miłości
Czymże jest ta miłość, wciąż jest o niej
mowa?
Podobno wiecznością, a może jest tylko,
jak mrugnięcie oka, krótką życia
chwilką?
Przez pragnienie wszystkich, potrzebą się
stała.
Każdy chce ją poczuć, choć przewraca w
głowie
i po co to wszystko? Niechaj ktoś
odpowie.
Może jej unikać, być od niej z daleka?
Dyskretnie powiedzieć, niech się stąd
zabiera,
bowiem tu nie znajdzie żadnego frajera.
Komentarze (81)
Witaj,
troche (chyba) z przekory napisałeś te wersy.
Taki piewca uczuć...
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
Zaskakujące rozważania na temat tego wielkiego
uczucia...pozdrawiam Marku.
jedna linijka o miłości, więcej
znaczy, jak cała biblioteka o nienawiści
Pozdrawiam serdecznie
Ciekawe rozważania.
Myślę jednak, że każdy chciałby jej spróbować...
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj...pięknie o miłości...pozdrawiam.
"Miłość to czuwanie nad cudzą samotnością." - Rainer
Maria Rilke.
Miłego dnia Marku.
Dziękuję wszystkim gościom za odwiedziny i refleksyjne
komentarze.
Mily i Wenie dziękuję za sugestie. Pomyślę jak to
zmienić:)
miłość to dar piękny dar ... lecz niewolno go więzić
....okazywać zazdrości ... bo więdnie wtedy jak bez
wody kwiat ...gdy zadbasz o nią z czułością jest
piękna jak listek młody ...
Możesz jej szukać. Jeśli Ci nie pisana - nie
znajdziesz. Możesz jej unikać. Jeśli Ci pisana - to
ona odnajdzie Ciebie.
Lekko i ładnie.
Ja bym wymieniła dwa słowa /niedużą i krótką/
Pozdrawiam Marku :)
miłość jest sensem życia (nawet jeśli ktoś sie upiera,
że jest inaczej)
To ostatnie zdanie mnie Marku rozśmieszyło.
Piszesz o miłości tak pięknie, więc chyba jest
potrzebna.
A dalej za Victorem Hugo:
- Czy Ty wiesz co to jest przyjaźń? zapytał.
- Tak - odrzekła Cyganka. - To kiedy się jest siostrą
i bratem, to dwie dusze, co się dotykają nie zlewając
w jedną, to dwa pace u ręki.
- A miłość... - odezwała się, a głos jej drżał i oczy
pałały. - To być dwojgiem, co w jedno się zlewają. To
mężczyzna i kobieta stopieni w jednego anioła. To
niebo!"
Brzmi i rozważania samotnika... Pozdrawiam Cię
serdecznie Marku :)
Każdy powinien przeżyć miłość chociaż raz w życiu. Nie
jest to jednak reguła. Są tacy którym się ona trafia
kilka razy i są też tacy którzy nigdy jej nie
doświadczą. Pozdrawiam :)
Kiedy ogarnie miłosć, to wszystkie pytania,
wątpliwosci odchodzą - jest tylko ona w głowie, w
sercu, a jeśli realizuje się w realu, to jest pełnia
radości i szczęścia, jest tylko "tu i teraz". A, że
potem często przychodzą na świat dzieci? Dobrze się z
tym liczyć i być przygotowanym :)