Rozwód
Inspiracją list przeczytany w necie.
Rozczarowałaś mnie moja żono
i zbędne rozkoszy twoje łono.
Pracę rzuciłaś, i bliżej już do
grudnia.
Jamajka, Bali, spanie do południa.
Drinki z parasolką Las Palmas w
szczycie
Bez tego - jakież nudne jest życie!
Rozwodzę się z tobą żono, żegnam
rękawicę.
Małżeństwa nie utrzymujesz, ognisko w
rozsypce.
Opuszczam cię - twoja kuzynka różą w
zenicie.
Z nią podeptam wysoką maciejkę,
jak lew zaryczę, a dreszcze- jeszcze,
jeszcze!
Zdobędę góry raz po raz i wtóry,
a potem pagórki słone zagrają
świerszczem.
Rozczarowałaś mnie moja żono jak zimne
deszcze.
Drogi mężu!
Kuzynka z chłopa zrobiła się kobietą.
W Lotto miliony wygrałam, to najmilszą
podnietą.
Na Kanarach widnokrąg gorzeje egretą.
Świty się ścielą, i nigdy nie bledną.
Ty mężu? Wszystko mi jedno.
Komentarze (40)
Super
Pozdrawiam serdecznie:)
No i super :)
Pozdrawiam serdecznie:)
No i elegancko i dobitnie, super
pozdrawiam
Dziękuję Wam pięknie.
No to nieźle "odgryzła się" tą wygraną...
Rozwody są dramatem i klęską- bo nigdy nie
zwycięstwem.
To co napisałam jest 1 proc, gdzie rozwód to ulga.
Rozsmieszył mnie list do żony( przeczytałam w necie)
Mąż do żony- że się rozwodzi, bo ona pracę rzuciła i
nie chce już go utrzymywać.
W Lotto wygrała i już nie pracuje i to ona teraz na
wycieczki będzie jeździć i ma lenia gdzieś.
Bo w życiu każdego pociesza co innego.
Widocznie niedobrana to była para.
Aby wczas się rozwieść - po to ta wygrana;)
Niedobrana para,
takie związki nie mają szans na przetrwanie,
świetna satyra,
pozdrawiam serdecznie:)
Satyra w świetnym wydaniu.
Powody rozwodów są różne.
Dobrze napisała moja poprzedniczka - do małżeństwa
trzeba dojrzeć.
Cieplutko pozdrawiam :)
...tak źle i tak nie dobrze... do małżeństwa trzeba
dojrzeć....pozdrawiam...
I dzieją się cuda w tej budzie
- co wy na to ludzie?
Tak w życiu bywa, kiedy w głowie Ibiza, a na szczycie
rozczochrany czerep. Pozdrawiam :)
Witaj,
skoro prawdziwy no to mówi się 'trudno' /+/.
Jak to w życiu bywa są sprawy o których...
Pozdrawiam z uśmiechem.
Tak z pozoru wesoło... Tzn sam się uśmiechałem
czytając, ale... Oczywiście, zdarza się, że rozstanie
jest najlepszym rozwiązaniem. Niestety jednak, wielu
dorosłych ludzi do życia podchodzi bardziej beztrosko
i niepoważnie, niż dzieci...
Pozdrawiam ciepło, Aniu :)
Za Larisą...Od siebie dodam; gdzie nie ma zgody tam są
rozwody ;(
Miłego dnia, Anno :)