Rubikon miłości
Twórcom serialu "M jak miłość"
Narrator:
W gwiazdach i komet welonach
W izbach, gdzie chleb i w salonach
gdzie piec ciepło dwojgu wysyła
tam on, i jego miła
Wszędzie i nigdzie, jutro i wczoraj
tańcząc wśród wiatru fal
Na ich namiętnośc zawsze jest pora
Choć innym zazdrość i żal
On mówi do niej: co Cię obchodzą?
Dla nas nich nie ma, to sen
Ona do niego" czy mnie nie zwodzisz?
Pieszczotą słów w wieczór ten...
Kłamstwa wirują, prawda się skrywa
– Nie skrzywdź mnie miły, nie
dziś.
- Daję Ci słowo, Damo życzliwa.
Ja Tobie wszystko, Ty - mi!
Mężczyzna:
Niech mówią niech mówią wieki
że miłość to stan nam daleki
że tylko biuro nas łączy
że na współpracy się skończy
a przecież w gwiezdnej poświacie
gdy wracasz miła ma z pracy
na mapie serca wyśledzę
ja twych autobusów trasy
niech mówią niech wyśmiewają
potrafię znieść dzielnie potwarze
ręce się w pięść zaciskają
lecz rozum sercu nie rozkaże
ja czyszczę codziennie twój ekran
gdy ty jesteś w drodze do domu
na różne papierki tu zerkam
serce układam z nich po kryjomu
ja jestem prostym sprzątaczem
Ty księgowości szefową
nad naszą miłością zapłaczę
nie będę tej rodziny głową
jest późny wieczór, nad miastem
zawisły śniegowe bałwany
niech mówią niech mówią wieki
ja wiem to - jestem zakochany
(autor jest ekspertem w zakresie lotnictwa
cywilnego)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.