Rusałka
Wybacz, że czasami ruszam w twoją
stronę.
Nie mam w sobie siły, która mnie
powstrzyma.
Jeszcze na dodatek nieustannie płonę...
Jeszcze to i tamto, a wokoło zima.
Jestem na rozdrożu, rozglądam się,
dziwię,
Obserwuję ptaki na pochmurnym niebie.
Słyszę głosy w sobie, wszystkie
rozpaczliwe,
Wszystkie są o tobie, wszystkie lgną do
ciebie.
Jesteś obok ramion. Jesteś niedaleko...
Takie rzeczy dzieciom opowiadam w
bajkach.
Może siódme morza, góry są za rzeką,
A ty na kamieniu piękna jak rusałka.
Gregorek, 29.9.2023
Komentarze (4)
pięknie piszesz o tęsknocie.
@Najka@ głosy, głosy, głosy...
"Słyszę głowy czy głosy...?- ach ta tęsknota...piękny
wiersz...
Uniwersalne tęsknoty i pragnienia autora do drugiej
osoby. Żeby w pełni rozumieć, trzeba przeżyć.
(+)