Rzecz naganna a panna
z chochlikiem w oku
Siedzi mi w głowie wciąż jedna panna.
Myślałem sobie to rzecz naganna,
wszak panna młoda, nieopierzona
a ja wiekowy i w domu żona
i trochę chyba to nie wypada,
że młoda panna mi w głowie siada.
Trzeba więc jakoś temu zaradzić,
pójdę do wróżki może poradzi
i może poda sposób gotowy
na to by panna wyszła mi z głowy.
Tak na mój problem rzekła mi wróżka:
By wyszła z głowy ma wejść do łóżka.
Tobie wystarczą tak cztery razy,
więcej nie zdzierżysz, więc bez obrazy
i po tych czterech to gwarantuje,
że panna z głowy ci wyskakuje.
Choć rada wróżki nie głupia wcale
to jednak miałem malutkie ale.
Załóżmy sobie, że rzecz się stanie
i panna wejdzie. Co jak zostanie ?
I tego właśnie trochę się boję,
bo może ciasno być nam we troje.
Ja bym się może nawet i męczył,
no ale Hani nie będę dręczył.
Ostatnio jakoś taka nerwowa
i jakieś głupstwo zrobić gotowa.
Lepiej niech panna więc siedzi w głowie
a kończąc powiem takie przysłowie:
Jeżeli nie chcesz zostać z kłopotem
nim zaczniesz robić pomyśl co potem.
24.07.2007
Komentarze (18)
super leciutko, melodyjnie i z mądrym morałem ...
dbaj, by Hanna była zawsze dla Ciebie panna :)
rozsądek męski rzecz niebywała, dobrze że dusza jest
doskonała, no, a serce choć czasem szepcze, że ono
czegoś innego coś chce, trzymasz je w
dłoniach...dzikie swawolne pedzące konie po łanach
pokus..bez lejcy nic nie poradzisz, ani rusz!
Podziwiam samozaparcie i silną wolę- z 4 razów
zrezygnować i to za przyzwoleniem wróżki! Ho ,ho! A
przede wszystkim gratuluję poczucia humoru i
prześwietnego wiersza.