rzeka
tu kiedyś była plaża
jasny piasek na górce
a na zakolu rzeki
głębia nas przykrywała
latem codziennie biegliśmy
boso w trampkach sandałach
nad rzekę nad rzekę do lasu
sami lub z rodzicami
tu kiedyś w karty mój tata
grywał z sąsiadami
mama pakowała
placek z rabarbarem
butelki pełne kompotu
chleb ogórki smalec
szliśmy w niedzielę nad rzekę
już od samego rana
my i nasi sąsiedzi
dziadkowie młodzież dzieci
tu kiedyś byliśmy razem
bez kłótni krzyków wrzasku
tu nastąpiła zmiana
jak widać na obrazku
nikt nie przychodzi się kąpać
nie słychać radosnej rozmowy
tylko w wodzie i drzewach
szept tamtych lat kolorowych
Komentarze (12)
Bardzo dziękuję za serdeczne komentarze i przeczytanie
wiersza. Ciepło Was kochani pozdrawiam:)
Wróciły miłe wspomnienia. Piękny wiersz.
Jak Jastrz, kiedyś wszystkie ścieki miejskie i
fabryczne wylewano do rzek (łącznie z fabryki w której
pracowałem), a oczyszczalni ścieków na palcach dwóch
może rąk. Teraz jest ich tysiące i woda w rzekach jest
o kilka klas czystości wyżej. Zdarzają się katastrowy,
jak na Odrze do której pół Śląska, w tym czeskiego,
wylewa ścieki (w większości już oczyszczone) ale to są
wypadki.
Pozdrawiam
Wszystko przemija i wciąż się zmienia...pozostają
tylko wspomnienia...Pozdrawiam ciepło :)
Piękne wspomnienie, każdy z nas ma pewnie takie
miejsce z dzieciństwa...
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia
...
wielką rzeką płynie czas
kiedyś zabierze i nas
więc z Bogiem szukam jedności
żyję w jego miłości
...
rzeka pamięci. Też mam podobne wspomnienia, wprawdzie
nie nad rzeką, ale w sadzie pod cienistymi drzewami
długie rozmowy z sąsiadami.
A ja znam sytuację odwrotną. Przez ostatnie 20-30 lat
w rzece nie można się było kąpać (ścieki). A w zeszłym
roku inspektor sanitarny dopuścił do użytku 2
kąpieliska. (I w tym roku też.)
Ech... Też mam taka rzekę.
Wszystko się zmieniło, jak w kalejdoskopie - nie do
poznania.
Tylko wspomnienia i zdjęcia na szczęście zostały na
dowód, bo młodzi mogliby nie uwierzyć w tamtą
rzeczywistość...
Pozdrawiam :)
Piękne wspomnienia, piękny wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
Jak cudne są wspomnienia z dawnych lat, które pięknie
ujęłaś w wersy.
Końcowa strofa prusza swoją prawdziwością i wywołuje
łezkę w oku.
Pozdrawiam serdecznie :)
ślicznie..
Urzekająco i sentymentalnie o miejscu, w którym biegło
czasem bezpieczne dzieciństwo :)
Pozdrawiam