Rzeka życia
Siedziałam raz nad pędzącą rzeką i tak myślałam , jak to życie się do niej upodabnia...Życie jest jak rzeka , pędzi jak ona i potyka się o przeszkody , odrazu zmieniając kierunek....Potyka się o błędy zupełnie zmieniając zbieg zdarzeń i czasem robiąc zupełny bałagan w postaci małych wirów...Wypływa z wielkiego Źródła ,podobnie jak my.Dąży do celu,mimo wielkich przeszkód i załamań, lecz nie wiedząc gdzie tak naprawde trafi,ma nadzieje,że dotrze do drugiego ,wielkiego źródła spełnień,które napewno gdzieś istnieje i czeka na jej przypływ..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.