Sa lzy... - *
:*
Sa lzy co ogniem pala,
sa tez i takie co wysychaja
sa i inne co bol wzmagaja,
ale i takie co wspomnieniu zyc daja.
Nürnberg; 29. VIII 2007
godz; 23:20.
autor
Delfina :o)
Dodano: 2007-08-30 00:10:38
Ten wiersz przeczytano 745 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Podpowiem, że skoro pierwszy wers jest cytatem, to po
prostu daj go w cudzysłowiu!
A płacz jest z każdego powodu, on jedyny nie zaraża,
jak śmiech...
cóż z tego skoro i tak łzy zawsze mają słony
smak...palą i dręczą...nawet kiedy wyschną...
są również łzy pokory i wzniosłości które się pchają
do oczu z radości:)
jest ogień co się spala
jest ogień co płonie wiecznie
jest miłość co serca rozpala
gdy jest miłośc jest bajecznie
są też łzy
te same i te inne
choć niczemu
nie są winne
są jeszcze łzy których Ci życzę,są to łzy szczęścia,
rycz! i ja ryczę!
Przypomina mi to słowa z wpisanego do pamiętnika
kiedyś przez bliską mi osobę...
Tak,lzy sa roznego powody,Ja najbardziej kubie lzy
szczescia..Takie czesto pojawiaja sie
przegladajac...wspomnienia.
Pierwsza linijka twojego wiersza chyba nie jest twoja
tylko zaczerpnięta z wierszyka ...
"Są łzy co jak ogień się palą
Są serca, które nigdy się nie żalą,
Są sprawy na które nie ma sędziego,
Więc jeśli ktoś płacze nie pytaj dlaczego...'
Ale ogólnie bardzo ładnie Ci to wyszło...