Są i tacy
Przepraszam, że ja znowu w poprzek. Chyba inaczej nie potrafię. Pozdrawiam i zapraszam do poczytania, choć nie liczę nazbyt na plusy:))))))
Po świecie chodzą zdzierając buty,
jedzą kaszankę, czasem andruty.
W Limie, Kijowie, a nawet w Łebie
ludzie różniący się dość od siebie.
Żółci i biali. Czarni, czerwoni.
Jedni chcą gonić, innych ktoś goni.
Bruneci, rudzi, blondyni, łysi.
Ci mają pasje, innym zaś wisi.
Faceci, panie, dzieci, i dziadki.
A każdy z nich jest z innej szufladki.
Jeden spokojnie chce dni swych dożyć,
inny chce walczyć, albo się mnożyć.
Ten bez oporów rozdaje śmiało,
innemu znowu wszystkiego mało.
Pierwszy się godzi, drugi się kłóci,
trzeci się cieszy, a czwarty smuci.
Każdy jest inny i nic w tym złego,
ale ja chciałbym nie wiem dlaczego
słów kilka skreślić, jak czynią gminni
o tych co kwitną, gdy błądzą inni.
Rośnie w nich humor, tężeje ego
widząc sąsiada podchmielonego.
- Patrzcie a wczoraj klęczał w kościele
i śpiewał głośno "słodki aniele".
Pewnie komunię przyjmował z rana,
a tutaj proszę, świnia pijana.
Tak to rozgrzewa mą czystą duszę,
że patrząc szybko napić się muszę.
A potem starej miskę wyklepię
i się od razu poczuję lepiej.
Wczoraj to była dopiero chryja,
była wycieczka radia Maryja.
Franek się z nimi modlił w Licheniu,
ten co dwa lata siedział w więzieniu.
Pamiętam dobrze to do tej chwili,
wychodził wtedy jak mnie wsadzili.
Kościół to wszystkich wywiedzie w
krzaki,
sami złodzieje, oraz pijaki.
Księża też lubią wąchać promile
i prawie wszyscy to pedofile.
Mnie tam w kościele już nikt nie spotka.
Pójdę do Jadźki choć to idiotka.
Na tacę nie dam, szybciej zapłonę.
W nocy z zakrystii skubnę skarbonę.
Potem ze Staśkiem łykniemy "krowę"
dość kulturalną wiodąc rozmowę.
I tak za wszystko wątrobą płacę
przez tych, co dali forsę na tacę.
Gminny Poeta
Komentarze (15)
Ap 18, 4-8 :)
żywię nadzieję Przyjacielu ,że poglądy zawarte w tym
wierszu nie są Twoimi osobistymi
Tacy też są, jak wszędzie...
Real w satyrze.
Pozdrawiam. :)
witaj
z górnej półki Twoja satyra
pełna prawdy i realizmu
szacun
pozdrowionka
Witaj
Podoba mi się, na czasie wiersz, super Sławku.
Pozdrawiam serdecznie.
;)
Są tacy.
Niedawno jak wczoraj "dziury serowe" i jakoś nie było
wielu na przekór, było też ach i och.
Była też fraszka o wierceniu, ale dobra nie będę
wymieniać.
Jakoś nie było dużo na przekór, ochy i achy tak.
Mądry wiersz z dobrym przesłaniem.
I tylko smutno jest mi, że ci co wierzą to jakieś
głupki są,
ale to nic.
Są tacy ludzie, tylko (niestety? na szczęście?)
regulamin beja nie pozwala expressis verbis przytoczyć
ich wypowiedzi.
Sławek, ale to nie jest wcale dziwne, że jak wena na
nas spływa to wiersz powstaje w jednej chwili góra pół
godziny...ważne są zabiegi kosmetyczne dopieszczenie
tego wiersza, uczesanie, wyrównanie
doszlifowanie...jak powiedział mi kiedyś jeden mądry
użytkownik BEJa Sławomir.Sad nie spiesz się, bo gdzie
się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy...:)
Dziękuję za te miłe słowa. Nie sądzę też że czyjeś
poglądy mogą kogoś deprecjonować w ocenie wykonywania
przez niego innych czynności. A z poglądami jest tak
jak z gustami o nich raczej się nie dyskutuje.
Wierszyk jak najczęściej bywa pisałem jakieś
trzydzieści minut zatem nie jest chyba to coś
wielkiego ot po prostu gminny wierszyk. Dziękuję
jeszcze raz i pozdrawiam:)))
każdy robi... to co uważa za słuszne ...ja ma swój
rozum i nim się kieruję dlatego zawsze bardzo dobrze
się czuje ...
Liczę na to że zostanę dobrze zrozumiany. Opisuję tu
ludzi których drażni wysoki poziom innych i na siłę
szukają dla siebie wytłumaczenia wskazując potknięcia
innych by móc śmiało dalej taplać się w swoim błocie.
Dla nich głównym zawołaniem jest to że wszyscy są
jednakowo brudni tylko nie wszyscy o tym mają
świadomość, a tak przecież nie jest. Pozdrawiam z
uśmiechem:))))
Mimo, iż nie jestem Pana fanem głównie ze względu na
poglądy polityczne, to ten wiersz popieram całym
sercem. Forma mistrzowska! A ten fragment:
"Pierwszy się godzi, drugi się kłóci,
trzeci się cieszy, a czwarty smuci."
powinien być na egzaminie dla Niemców uczących się
polskiego na poziomie najwyższym.
Fajnie się czyta kiedy wiersz ma zachowaną płynność :)
Jak świat światem ludzie są różni i ciężko się
odnaleźć w świecie zakłamania i hipokryzji, wobec
takich zmian tracimy wiarę w wartości, którymi do tej
pory nas karmiono, może czas najwyższy powiedzieć
stop!
Pozdrawiam serdecznie Gminnego :)
Zgrabna satyra, choć nie ze wszystkim się zgadzam.
Masz mój plus mimo tego.
Niestety, ale taka jest rzeczywistość. Nie tylko w nas
w kraju, ale na całym świecie, coraz więcej jest
takich ludzi w społeczeństwie. Pozdrawiam serdecznie:)