W sadzie
byłeś złodziejem
wąskich korytarzy
w powietrzu
bączek namiętnie
nam bzykał
między udami
śpiew gorącego
fallusa
relacja intymna
zdziera ostatnie
tchnienia
zagryzam szybko
soczystego klapsa
piszcząc że znów
w sad
opętania wlazłam
Komentarze (30)
Fajny:))))Pozdrawiam
Wczoraj też było gorąco:) Podobało się.
frywolna opowiastka , fajna ...
W nim zgrabna, bardzo soczysta magia przetrwa
kataklizmu liźnięcie.
no ,no ten bzykający bączek taki dwuznaczny owadzik
!!! pozdrawiam
w buzi kochanna karmarg;-)
no...no... ciekawy i śliczny...nie wiem czemu... to
bzykanie ....a gdzie jabłka w sadzie...
pozdrawiam :-)
Fajny erotyk w sadzie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Masz pomysły, Aramenko:)))
Pozdrawiam
ładny erotyk, zwłaszcza to:
piszcząc że znów
w sad
opętania wlazłam :)
mocno i ciekawie,ukłony
Ojej! Fajny:-))
w takim sadzie każdy pod jabłonką się zasadzi i czeka,
kiedy coś
mu spadnie
Pozdrawiam serdecznie
sylwia dzięki:))))
Wiersz bardzo fajny, najbardziej rozbawił mnie
bzykający bączek, pobudził wyobraźnię w trochę innym
kierunku, hehe:)