Samotne poranki
kolejny raz staję w kolejce po ciepłe
pieczywo
nic nie smakuje tak jak samotnie
wyczekana wśród tłumu bagietka
w domowym zaciszu brakuje już tylko
towarzystwa
ciepło-zimne cegły patrzą na moje
śniadanie tak łapczywie że po chwili
wszystko wydaje się być zanadto
samolubne
autor
BaskaCzyliJa
Dodano: 2007-04-28 12:01:44
Ten wiersz przeczytano 460 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.