samotność
Rozrywa mnie samotność
nie daje już szans
w ciszy swego serca
czuję obojętności smak...
nie ma już nic .....tylko cholerna
doczesność...
pogodzę sie z nią w końcu , będe w niej
żyć!!
Już nie potrzebuję Ciebie by oddychać, by
świeciło słońce, by oglądać błękit nieba
...by się śmiać
Jestem wsiekła na Ciebie...bo zabrałeś mi
mój świat..coś co w nim było..coś w co
wierzyłam...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.