samotność rośnie z każdym dniem
miesiąc za miesiącem
upływa cenny czas
blisko jesteś tak daleko wciąż
starsza z każdym dniem
dla mnie nie ma nieskończoności
nie tylko ciało się zmienia
wariuję w samotności
przez umysł przepływa milion słów
nic tak nie boli jak ich brak
proszę wciąż o więcej
dziękuję że jeszcze coś mówisz
łez zabrakło już dawno
teraz cała moja siła w tym
że nie płaczę
nie ma już sensu
autor
gwen
Dodano: 2009-03-23 18:15:04
Ten wiersz przeczytano 450 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.