Samozapomnienie
Cisza...
...odbija się głuchym echem od otaczających
mnie ścian...
...życie bez okien...
..brak mi słów, którymi mogłabym wrazić
cierpienie, jakie stało się moim
udziałem...
...brak myśli, które uratowały by mnie w
tej chwili - gdy tańczę nad przepaścią
samozapomnienia...
Oddałabym duszę, by móc jeszcze choć przez
ułamek sekundy zatopić się w głębi Twojego
spojrzenia...
..by móc przez chwilę poczuć na ustach
dotyk Twej skóry...
...By móc utonąć w miękkim zapachu Twojej
niebieskiej koszuli w kratę...
...Brak mi powietrza, którym razem
oddychaliśmy...
...Brak mi Ciebie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.