W sarkofagu
Wyrocznia nie toleruje głupoty
Jestem mumią w sarkofagu
zła. Faraon myśli
kosztuje smaku życia.
Bandaże, przestrzeń, ciemność
Zamykam oczy
Jasne światło
złoto, bogactwo
słowa, których wszyscy szukają
Mury, brud, milczenie
Zachwycam się zawiłymi korytarzami
labiryntami myśli. Zaglądam
w głąb ciemności egipskich
widzę nieznane prawdy
znam niepoznane drogi
Gubię się ponownie w rzeczywistości
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.