Schody do nieba
popr.
w krainie wrażeń czas nie pędzi
czułość za grosze tam sprzedają
wystarczy mały móżdżek w stringach
na twarzy maska kłamstwem szyta
piękno brzydota bez znaczenia
i tak wachlarzem zasłonięte
ale co dzieci tutaj robią
w ramionach diabła ciche takie
nawet anioły tu wpadają
zdejmują skrzydła bez żenady
jak w narkotycznym transie kręcą
nagością szpecą dobro duszy
dni zatwardziałe mają serca
pokryte cienką warstwą lukru
jak inni bajki tylko plotą
odchodzą gdy za dużo uczuć
schody do nieba tu niejedne
nikt jednak stopni nie pokonał
we mgle znikają gdy ktoś stąpnie
mądrość odwraca się plecami
Dziękuję piranio! Zmieniam "serca" na "duszy"
Komentarze (32)
"nagością szpecą dobro serca
dni zatwardziałe mają serca"-to mi sie nie podoba-nie
lubie powtórzeń...cały wiersz natomiast wg. mnie jest
dobry...
Wywarł na mnie duże wrażenie, niesamowity!