sen
Jak trawy źdźbło wiatrem pieszczone
Tak drży twoje ciało dotyku spragnione
I tylko noc to łóżko i ściany
Tę tajemnicę jak więźnia pojmały
Twój oddech to kompas drogę mi wskazuje
Po mapie ciała do celu kieruje
Już jestem blisko dotykam twych ud
Niech się dopełni ten życia cud
Słońca promienie kradną mi sen
Otwieram oczy i witam dzień
Szukam twej dłoni gdzie się ukryłaś
Byłaś tu czy nie byłaś
Sen
southampton 14.02.2009
autor
arturm
Dodano: 2009-02-14 19:50:58
Ten wiersz przeczytano 547 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
poetyczna dusza lekkie pióro wyobraźnia Dobry
Wspaniale napisany, z lekkością. Życzę sobie więcej
takich wierszy ;)) Pozdrawiam serdecznie.
dziękuję i pozdrawiam serdecznie
piszesz ciekawe ,liryczne wiersze,przeczytałam
wszystkie...