Sen
Gdy kładę się spać wieczorem.
Myślę o Tobie.
Wzywam Cię, gdy księżyc świeci na
niebie.
A gdy już zamknę swe powieki.
Widzę Ciebie we śnie.
Jak jesteś tuż za mną.
Słyszę Twój szept.
Czuje Twe usta na swojej szyi.
I wtedy wiem, że jesteś przy mnie,
blisko.
Choć oddal Cię ukrywa.
Czas, co bezlitośnie lubi się dłużyć.
Na razie śnię tylko o Tobie.
I chociaż jesteś tak nieosiągalny.
A bezlitośnie świt mnie budzi.
Ja czekam kolejnej nocy.
Bo przecież we śnie spotykam Ciebie.
dla gliniarza ;-)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.