Sen
Obudziłam się z rana
jakoś tu obco
nie w swoim pokoju
nie pamiętam wielu nocy i dni
tygodnie uciekły gdzieś
miesiące w szarej zagubionej mgle
jestem tu jakiś czas
czerwona i biała tabletka z rana
wieczorem na szybki sen też
oczy wytrzeszczam
ależ koszmarny miałam sen.
autor
beatka88
Dodano: 2014-09-07 06:32:52
Ten wiersz przeczytano 658 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Dobrze,że koszmarny sen się kończy.Pozdrawiam:)
Koszmar rzecz niemiła,ale dobrze,że się skończyła...
Pozdrawiam.
Miłego wieczoru życzę:)
sny na szczęście rzadko
do mnie zaglądają
więc się z tego cieszę
bo się nie spełniają
gdy się przyśni jakaś
to noc nie przespana
i na próżno szukać
by jej w łóżku z rana:)))
pozdrawiam z humorkiem:)))
Lepiej nie mieć koszmarów...
Podoba mi się, sny potrafia namieszac i wystraszyc:)
ale to tylko sny:)
Tylko nie koszmary brrr...ale wiersz ciekawy.
Pozdrawiam :)
na szczęście to tylko sen
opisałam to w wierszu upiorny sen
pozdrawiam serdecznie :)
dziękuję za wizytę u mnie
-- dobrze, ze to tylko sen, chociaż koszmarny...
-- miłego dnia
Koszmarne sny potrafią dopiec. Pozdrawiam ciepło i
życze miłego dnia
ja też miewam takie koszmarne sny, że mnie łapie kilka
dziewczyn i nie mogę się od ich czynów
wyzwolić...uciec!
też mam czasami:). miłego:)