Sen
Tym co potrafią marzyć.
Ranek pogodny nastaje
nocne myśli się kłębią
Szczęśliwy jestem bardzo
ona we śnie była ze mną
W parku byliśmy razem
nie licząc szczęśliwych godzin
Pośród tysiąca gwiazd na niebie
staruszek księżyc się przechodził
Na ławce pełnej szczęścia
tkwiliśmy zamyśleni
Nie myśląc wcale o tym
że noc się w świt zamieni
Noc chociaż taka piękna
za szybko w dzionek przeszła
A wraz z nią Tyś Najdroższa
ze snu mego odeszła
Wróciłem w rzeczywistość
odtrącając Morfeusza ramię
Pewność mi pozostała
po dniu znów noc nastanie
Tęsknię coraz goręcej
marzenia w myślach pieszczę
We śnie swym już nie długo
zobaczę Ciebie jeszcze
Będziemy znowu razem
z księżycem pod gwiazdami
Coraz mocniej i mocniej
szczęściem swym przepasani
Komentarze (8)
Bardzo ładny, składny i sentymentalny wiersz. Nawet
najpiękniejsze sny rozmywają się nad ranem, a szkoda
bo sen jest piękny :)
Ładnie.Pozdrawiam :)
Ładnie. Też potrafię tak marzyć. Pozdrawiam:-)
Dziękuję Wszystkim za odwiedziny. Życzę dobrego
popołudnia.Pozdrawiam .
Ładnie, romantycznie:)
bardzo ładny klimat - rozmarzony ...życzę spełnienia
;-)
pozdrawiam
Piekne marzenia życze by się spełniły ....
romantycznie rozmarzony wiersz, niech się
spełni,,,pozdrawiam