Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

sen

Powieki me zmęczone są już
chcę zasnąć i wzbić się jak sokół
w powietrzną toń.
Lecieć i niczym nie przejmować się
zapomnieć o tym co trapi mnie.
Sen moim ukojeniem jest.
Lecę wyżej, co raz wyżej,
słońce ogrzewa skrzydła me.
Nagły huk przerywa mój sen
spadam na ziemię łamiąc skrzydła swe.

Jestem bezbronny, a byłem taki silny
czekam aż, ktoś zlituje się nad losem mym
i zabije mnie - ten ból taki potworny jest
nie mam sił by walczyć z nim - muszę ulec mu.
Ból zawładną mną i majaczę przez sen:
zabij mnie, zabij mnie, proszę zabij mnie
mam już tego dość, śmierć moim wybawieniem jest.

Dobry człowieku nie słuchaj mego głosu
opatrz rany me, bym wzbił się znowu
jak sokół w powietrzną toń,
by słońce znowu ogrzało skrzydła me.
Niech ten wspaniały sen trwa, nie budź mnie
chcę lecieć i niczym nie przejmować się
choć wiem że to nie możliwe jest.

Życie jest jak ptaka lot unosisz się w górę
i nagle spadasz w dół kalecząc się.
Opatrz rany swe i leć ku słońcu - niech ogrzeje cię.
Takie już życie jest, nie załamuj się
gdy wszystko traci sens w końcu coś musi udać się.

autor

tęczowy

Dodano: 2007-03-15 08:34:32
Ten wiersz przeczytano 580 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »